Jerzy Sikora, najlepszy ubiegłoroczny dolnośląski masters: mistrz Polski w jeździe na czas indywidualnie i parami, zwycięzca wyścigu "o Beczułkę Miodu" w Kluczborku, w parze z Jarkiem Fafułą w zawodach "Autostrada na Czas" oraz czołowy zawodnik kat.M4 MTB Bikemaraton ; niegdyś czołowy polski kolarz szosowy, zawodnik Dolmelu Wrocław, kilkakrotny uczestnik Tour de Pologne (4 miejsce w klasyfikacji generalnej) i wielu wyścigów we Francji.
O swoich przygotowaniach do sezonu 2012 opowiada Wrocławskiej Gazecie Kolarskiej:
fot. Rafał Jurkowlaniec
Szczególy
Jak do tej pory pogoda nie sprzyjała. Jest jednak nadzieja. Czyżby wiosna :)
W styczniu i lutym trenowałem na zasadzie, co się uda. Jednak dobrze jest, gdy robimy to w miarę regularnie .
W tym roku nie biegam. Co drugi, trzeci dzień staram się pokręcić na rowerku. Wyjątkiem oczywiście było siedmiodniowe zgrupowanie na wyspie Fuerteventura - tam jeździłem codziennie.
W tym okresie wskazany ruch w każdej postaci. Przybieramy na wadze, ale pod kontrolą :)).
Od początku roku mam 1550 km w kołach. Szosa 26 h, trenażer 26 h . Trening głównie wytrzymałosciowo- siłowy. Do końca lutego bez zmian.
Od pierwszego marca koniec rekreacji :) . Plan jest taki: już oczywiście ;) nie przybieramy na wadze, wracamy na szosę w środy, soboty i niedziele w niepogodę lub po "ciemku" .
W poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek po godzince w domu na tym, co tam mamy stacjonarnego.
Zaczynamy też jeździć z rozmysłem. Rytm ustalony, obciążenie zmienne, obrót ustalony, czas ustalony lub w innej konfiguracji, lecz z pomiarem pulsu.
W zależności od preferencji (nie wyżej jednak niż 85% tętna maksymalnego). ; formie interwałów 1, 2,3 kilometrowych lub 1,3,5 minutowych do 5 powtórzeń w ustalonych odstępach czasu ( nie mniej niż 60 % tętna maksymalnego ). Próba raz w tygodniu najlepiej piątek. Zapisujemy osiągi.
Obserwujemy codziennie tętno rano i wieczorem.
Doskonałym wprowadzeniem w sezon 2012, będzie dla mnie marcowe "zgrupowanie" w Chorwacji. Moim założeniem jest przejechanie nie mniej niż 1000 km ze średnią pomiędzy 30-35 km/h.
.
Z uwagi na zbieżność dat trudno ocenić czy zdołam wystartować w Sobótce na rozpoczęcie sezonu.
Pozostałe plany startowe zgodnie z kalendarzem. Póki co ładujemy akumulatory
5207 Czytań ·
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.