Od pocz?tku stycznia kolarze zawodowej ekipy kolarskiej CCC Polsat Polkowice rozpocz?li w Piechowicach w hotelu LAS kolejne zgrupowanie konsultacyjno-treningowe, które jest ju? trzecim spotkaniem w ramach przygotowa? do sezonu kolarskiego 2009
Podczas pobytu w Karkonoszach zawodnicy b?d? realizowa? za?o?ony plan treningowy m.in zostan? przeprowadzone miokrocykle treningowe z po?o?eniem du?ego nacisku na budowaniu si?y i ogólnej wytrzyma?o?ci poprzez m.in. treningi na nartach biegowych w pobliskich Jakuszycach.
Jak poinformowa? dyrektor sportowy ekipy, Piotr Wadecki:
przebieg tego trzeciego juz zgrupowania kolarzy b?dzie wykorzystany szczególnie na budowaniu i wzmacnianiu si?y fizycznej poszczególnych zawodników. Ka?dego dnia s? przeprowadzane dwa treningi – pierwszy trening na nartach biegowych w Jakuszycach (ok. 3 godzin) a nast?pnie w godzinach popo?udniowych trening ogólnorozwojowy na sali gimnastycznej w ramach którego przewidziano gry zespo?owe (siatkówka, koszykówka).
Zgrupowanie kolarzy w hotelu „LAS” potrwa do 15.01. br.
Stowarzyszenie Kolarzy Dolno?l?skich 24 stycznia spotka si? na dorocznym Balu Kolarza. Tym razem w sali kina Oko na Pretficza - spodziewanych jest ponad stu znamienitych go?ci - kolarzy, by?ych kolarzy, ich trenerów a tak?e w?adze PZKol. · Czytaj więcej
Trener Waldemar Cebula ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Świdnicy otrzymał nagrodę na Gali Trenerów w Ministerstwie Sportu. Gratulujemy!
Podczas tegorocznej Gali Trenerów obecnych było ponad 150 trenerów, w tym 7 trenerów medalistów Igrzysk Olimpijskich oraz 8 trenerów medalistów Igrzysk Paraolimpijskich. Łącznie w bieżącym roku nagrody zostały przyznane 596 trenerom na kwotę ponad 2 mln złotych. STRONA LO SMS śWIDNICA
PREZES WALKIEWICZ: NIE JESTEM BETONEM. JESTEM ŻELBETONEM
Mam aspiracje. Podjąłem decyzję, że będę kandydował na stanowisko prezydenta Europejskiej Federacji Kolarskiej. To będzie dla mnie podsumowanie kariery - mówi Wojciech Walkiewicz, prezes PZKol, w rozmowie z Krzysztofem Srogoszem w Gazecie Polska
Kilkanaście dni temu został Pan wybrany po raz czwarty na prezesa PZKol. Ma Pan jeszcze motywację, żeby znowu pełnić tę funkcję? Długo się nad tym zastanawiałem. Muszę przyznać, że jestem zmęczony. Szczególnie budową toru w Pruszkowie. To był główny cel rozpoczęcia mojej pracy w związku przed 12 laty. Nie zabrakło mi na szczęście determinacji i z tego bardzo się cieszę. Jeszcze jednak parę spraw mam do załatwienia. Rozmawiałem z wieloma kolegami i być może w trakcie kadencji wskażę mojego następcę. Bezdyskusyjnie jest to moja ostatnia kadencja w PZKol.
Mam Pan już kogoś na swoje miejsce? Nawet gdybym miał, to nie mogę tego powiedzieć. Mógłbym tę kandydaturę utopić. Trzeba jednak stawiać na młodzież. Ja sam wchodziłem do pracy w kolarstwie, gdy miałem 26 lat. Uważam, że takimi związkami powinni zarządzać młodzi zawodowi menedżerowie. I to w niedługiej perspektywie. W tej chwili statut związku jeszcze na to nie pozwala, ale Ministerstwo Sportu pracuje nad nową ustawą. Dobrze, że Mirosław Drzewiecki też to rozumie. Ja jak najbardziej jestem za tym kierunkiem. Prawdę mówiąc, to jeszcze chciałbym się trochę nacieszyć tym obiektem w Pruszkowie.